Wielka Rawka – rodzinny szlak
Bieszczady kojarzą się wszystkim z Tarnicą, najwyższym szczytem tego pasma w Polsce. Jednak pamiętać trzeba, że Bieszczady oferują nam dużo ciekawych miejsc. Jednym z nich z pewnością jest Wielka Rawka i otaczające ją połoniny. Tym tekstem chcieliśmy Wam przybliżyć ten rejon Bieszczad.

Widok z Wielkiej Rawki
Bieszczady mieliśmy okazję odwiedzić w zeszłe wakacje. Jak zapewne czytaliście, podczas tego pobytu odwiedziliśmy też w tym rejonie piękny szlak prowadzący do schroniska „Chatka Puchatka”.
Czas na przygodę
Naszą wyprawę standardowo rozpoczęliśmy od naszego schroniska „Kremenaros”, skąd udaliśmy się lokalnym busem na parking położony przy Przełęczy Wyżniańskiej. Z parkingu ruszamy szlakiem zielonym prowadzącym do pięknej bacówki położonej u podnóża Małej Rawki – Bacówka PTTK „Pod Małą Rawką. Tu, jak to zazwyczaj bywa, nasi dzielni piechurzy musieli zaspokoić pierwszy głód.

Bacówka
Zrobiliśmy więc przerwę na kanapki i herbatę. Posileni pysznościami z plecaka mamy, dzieci chętnie ruszyły dalej w drogę.

źródło – mapa-turystyczna.pl
Szlak pnie się powoli w górę, jesteśmy coraz bliżej przekroczenia linii lasu i podziwiania pięknych widoków. Pogoda była dla nas łaskawa. Mała Rawka była już widoczna z dolnej partii szlaku. To był pierwszy cel na dziś. Docieramy z lekką zadyszką na szczyt.

Mała Rawka
Czas odpocząć i nacieszyć oczy pięknymi widokami. Robimy dłuższą przerwę, rozkoszując się mleczną czekoladą.
Wielka Rawka – cel podróży
Czas ruszyć w dalszą drogę, wyznaczoną przez żółty szlak prowadzący na Wielką Rawkę. Szlak prowadzi nas grzbietem pasma górskiego. Co chwilę zatrzymujemy się, aby nacieszyć oczy widokami.

W drodze
Po dłuższej chwili docieramy do celu naszej dzisiejszej podróży – Wielka Rawka. Tu znów zrobimy dłuższy odpoczynek na drewnianych ławkach.

Ławeczki
Spędzamy na tym szczycie dłuższą chwilę. Dawno nie cieszyliśmy się taką widocznością.

Bieszczadzkie widoki
Czas ruszyć w drogę powrotną do schroniska. Ze szczytu Wielkiej Rawki schodzimy szlakiem niebieskim do parkingu leżącego przy drodze prowadzącej do Ustrzyk Górnych. Trasa ta jest dość stroma, więc, schodząc, trzeba uważać na wystające kamienie i konary drzew. Podczas wędrówki szlakiem niebieskim spotkamy po drodze miejsca odpoczynku przygotowane dla turystów.

Odpoczywamy – Bieszczady
Docieramy do parkingu. Zejście dało się nam we znaki. Na parkingu podejmujemy decyzję, aby kontynuować nasz trekking dalej. Ruszamy drogą asfaltową w kierunku naszego schroniska.
Kres naszej wędrówki
Docieramy do celu. Czas na nagrodę – ruszamy na lody, przy których opowiadamy sobie o minionych wrażeniach, jakie nam towarzyszyły na szlaku.

Czas wracać – Bieszczady
Cała trasa to dystans około 13 km. Szlak nadaje się do podróżowania z dziećmi. Z naszej strony rekomendujemy ten szlak dla dzieci w wieku od 5 lat. Oczywiście z nosidłem czy chustą nie będziemy mieć problemu na tym szlaku, jednak trzeba bardzo uważać na odcinku niebieskim ze względu na pochylenie trasy i występujące kamienie oraz korzenie.

źródło – mapa-turystyczna.pl
Zdecydowanie rekomendujemy rozpoczęcie wycieczki szlakiem zielonym. Szlak niebieski jest trudniejszy i przy brakach kondycyjnych da się nam mocno we znaki i z pewnością zniechęci najmłodszych do dalszej wędrówki.
Bardzo piękny szlak. Zastanawiam się nad zabraniem tam córek (8 i 9 lat). Póki co mają za sobą tylko Chatkę Puchatka zaliczoną w ubiegłym roku. Możecie napisać, ile czasu zajęło Wam przejście tej trasy z dziećmi?
Z dziećmi trzeba liczyć 6h. W tym wieku dzieci spokojnie poradzą sobie z tą trasą