Nasz Patronat – „Cały Świat Na 10 Łap”
Mówią, że gdzie diabeł nie może tam babę pośle – w tym przypadku mamy do czynienia z odważną Kobietą która powołała do życia projekt „Cały Świat Na 10 Łap”. Ten projekt, to 30 dni na szlaku, jedna kobieta i jej dwaj wierne psy. Ta drużyna, to podróżniczka Joanna Olszewska i jej dwa owczarki australijskie Atrey’a i Shadow. Już 15 lipca wyruszą na trekking po Karpatach Rumuńskich.

Joanna i jej psy – źródło – http://www.10paws.com.pl
Sama wyprawa ma na celu propagowanie wyjazdów w góry z psami. Joanna chcę pokazać, że posiadanie psa – w jej przypadku nawet dwóch – nie stoi na przeszkodzie by podróżować tam gdzie się chcę. W planie wyprawy jest przejście gór Marmaroskich, Rodniańskich i Kalimerskich.
Jaki jest plan ?
Czemu ta wyprawa jest taka szczególna. Same liczby robią na nas wrażenie. Cały trekking, to 30 dni na szlaku pod namiotem z dala od cywilizacji. Joanna będzie skazana tylko na siebie i swoje psy. Wędrowanie w takich warunkach wymaga nie lada kondycji ale i specyficznego sprzętu. Z tego powodu Joanna zdecydowała się na zorganizowanie akcji, która ma na celu zakup sprzętu zapewniającego jej minimum bezpieczeństwa – Lokalizator SPOT GEN 3. – link do zrzutki
Jak będzie przebiegać jej wyprawa ? Jak sama piszę na swojej stronie Joanna wędrówkę zacznie od szlaku z Pasul Prislop w stronę przełęczy Tarnita Balasanii. W planach jest przejście szlakiem do Muntele Toroiaga, gdzie planuje pierwszy nocleg. Następnie nieoznaczonymi szlakami wyruszy do Preluca Bardau. Kolejnym szczytem, który Joanna ma w planach będzie Pietrosul Bardaului. Głównym punktem będzie jeziorko Lacul Vinderel. Jak wiem nie cała trasa jest jeszcze opracowana. Jest parę zmiennych, które z pewnością będę miały wpływ na przebieg drogi – choćby autostop z dwoma psami.
Joanna liczy, że poprzez nagłośnienie projektu i dotarcie do dużego grona odbiorców ludzie zaczęli wyjeżdżać z psami w góry, a co najważniejsze, żeby odważyli się wyjść zza progu domu.
Losy Joanny i jej psów możecie śledzić na stronie – 10paws lub na Facebook
Nie dość, że psów za dużo w miastach to jeszcze na szlakach mam je oglądać? Nie podoba mi się to promowanie, mam nadzieję, że nie odniesie skutku! 😉
Myślę, że dla każdego znajdzie się miejsce na szlaku.